31.01.2006 :: 17:41
ferie spedzone w domu. przed kompem i ze znajomymi. siostra byla na obozie. wrocila mniej wsciekla niz przypuszczalam, po powrocie zaciagnela mnie do centrum handlowego. nawet to przezylam. osiumnastka kolezanki. swietna zabawa. hm, odrobina wiary w siebie. dalej w moim serduszku swieci maly promyczek nadzieji, ale pewnie niedlugo zgasnie, jak zawsze... prawdopodobnie zawiesze moja dzialalnosc na tym blogu, albo zmienie adres...