ktosiulka - komentarze


pierwsza notka w nowym roku... nowy, choc taki zwyczajny...
sylwester u J. bylo calkiem przyjemnie. oczywiscie nie obylo sie do odwolania domojego profilu (" a jakie caleczki wolisz-oznaczone, czy nie oznaczone..."), odrobiny "betonu", dziwnej muzyki, proby ogladania filmow... jaki ten swiat malenki... z kaza osoba mialam wspolnych znajomych, chocbym nawet widziala je po raz pierwszy...
postanowienia noworeczne??? te z nauka nie maja najmniejszego sensu. postanowilam popracowac nad soba, swoja samoocenia i pewnymi cechami. moze cos z tego wyjdzie. eh, i nauczyc sie lepiej grac w brydza.
staram rozgrysc sie pewne osoby. nie idzie mi to najlepiej..
uzalezniam powoli sie od ogame... hm... to tez chyba zle...
soczek grejpfrutowy i ciasto...
znowu przytyje...
coz, zdarza sie...
jestem z siebie dumna... przeczytalam "pana tadeusza"... i bylam w stanie sie zmobilizowac, nawet o jakich dziwnych porach...
odkrywam niektore utwory... co z tego, ze je mam od dawna... jakos nie mialam ochoty, by je odkrywac... nie podobalo sie kilka pierwszych sekund/jakis fragment ze srodka -> zapomnienie.. teraz wracaja...lao che...

Imię:


Wy¶wietlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


do tego przyznali sie inni
06.01.2006 :: 15:25 :: pb135.radomysl-wielki.sdi.tpnet.pl

***

Też mam czytać pana tadka, ale nie idzie, oj nie idzie... A ja na nowy rok postanawiam schudnac i już od kilu dni chodze w¶ciekle glodna ;( I mam pro¶bę, żeby¶ wykasow±ła z linków nikegirl i wstawiła ten znaczek***, bo tym się od dzi¶ podpisuję.Buziaki*
03.01.2006 :: 18:16 :: axm87.neoplus.adsl.tpnet.pl

rien

hehehe dobra dobra... ja żadnych postanowień nie mam, bo i tak wiem, że nic z tego nie będzie i próbuję w miarę żyć dniem dzisiejszym (bo jutro czeka mnie taka robota, że nie wiem czy wyżyję... słodka fil polska łeeeech)... Cieszę się, że Sylwek się udał. Życzę ci przyzwyczajenia się do nowego miejsca... Buziaki
Talk.pl :: Wróć