ktosiulka - komentarze


notka napisana z realnej potrzeby glupiego odkrycia... dzisiaj zjadlam sobie sniadonko, znalazlam sie w salonie i patrze na ten skrawek naszego podworeczka... snieg... mala cieniutka warstwa... taka jak kozuszek na mleku... tyte ze nieco bardziej puszysta...
zdanie sobie sprawy ze nie mieszkam w zadeptanej Warszawie... ze pierwszy snieg nie musi zniknac pod milionem par butow... ze troszeczke jego lezy na naszych drzewkach, choinkach... na naszych drzewkach?? glupie poczucie, ze skrawek lanety Ziemia jest nasz, ze tych 60 metrow kwadratowych pod naszym mieszkaniem nie musimy dzielic z 11 rodzinami...
Warszawa... szara, kolorowe bilbordy, neony... ale nie badzmy tacy surowi... jest tez kilka super miejsc... niektorych nie znalabym, gdybym tam nie mieszkala... gdyby nie rodzice...
zrozumienie, dlaczego dla niektorych to miasto moze byc czystym zlem...

Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


do tego przyznali sie inni
22.11.2005 :: 18:52 :: tw4cd.rdi.pl

ailene

Ja codzienne odwiedzam inne miasto, Wrocław i tez sie dziwie... U mnie na wsi snieg jest bielszy, w powietrzu unosi sie tylko zapach mrozu, a jedyny hałas to szczekanie psow... Kocham Wrocław, ale brakuje mi tam tego wszystkiego...
21.11.2005 :: 13:03 :: bjs152.neoplus.adsl.tpnet.pl

nikegirl

samo z siebie się nie wzięło. A ja jako wiejska dziewoja nie wyobrażam sobie życia w bloku. Bo szerokie, ziemie, lasy i świeże do bólu powietrze można pokochać. I ja kocham.
21.11.2005 :: 13:02 :: bjs152.neoplus.adsl.tpnet.pl

nikegirl

No z całym szacunkiem, ale określenie ,,warszawka
19.11.2005 :: 16:40 :: aul196.internetdsl.tpnet.pl

ank@

hmm... nie przebywałam nigdy w Warszawie wystarczająco długo by się do niej przekonać, według mnie jest zbyt hałaśliwa i ogółem jakoś mi się nie podoba :D
od ponad dwóch lat zaczynam patrzeć na swoje miasto z innej perspektywy, teraz czuję, że ono jest moje... najpiekniejsze miasto na świecie ;)
Białystok - mieszanka wielkomiastowego przepychu i magicznej skromności ;););)
Talk.pl :: Wróć