ktosiulka - komentarze


hm.. dzisiejsza notka... piewrsza lekcja, ja oczywiscie nieprzytomna... przywrocona do rzeczywisctosci przez zapytanie naszego kochanego nauczyciela fizyki "ktory dzisiaj???"... no oczywiscie 8, wiec oczywiscie ja do odpowiedzi... jakos tam cos wydukalam i wymyslilam, nawet przy silnym syndromie zapominana wszyskiego przy tablicy...4-.. calkiem niezle...choc niesprawiedliwy jest fakt, ze czesciej pyta dziewczyny... niesprawiedliwe jest ze dziewczyn jest 5, chlopakow 24...
potem jakos brnelam przez reszte lekcji... ale przed ostatnia kolega wyskakuje z pozegnaniem. od jutra w nowej szkole. nigdy bardzo sie nie kolegowalismy, ale mial valkiem spoko poczucie humoru, i byl stosunkowo charakterystyczny na plus. czegos bedzie brakowac w naszej klasie.
po lekcjach moje wielkie odbicie od poziomu normalnosci, czyli kolko biologiczne. potem na korytarzu spotkany kolega, pomoc w lekcjach (obustronna). angielski. praca napisana na odwal, pomaganie innym. niedano wrocilam do domu. rano wychodzilam 6.20. tak maksymalnie zapelniony dzien lepiej mi pasuje, niz siedzenie bezczynne. po prostu.
hm... chyba jestem glodna...

Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


do tego przyznali sie inni
09.11.2005 :: 15:46 :: aul196.internetdsl.tpnet.pl

ank@

polonista mnie zabije za rozpoczynanie 3 razy zdania od *ja* XXXXXXXDDDDD
09.11.2005 :: 15:45 :: aul196.internetdsl.tpnet.pl

ank@

ja dzisiaj cały dzień przespałam i to tak w przenośni jak na serio ^^ urwał mi się film na polskim

ja czasami lubię posiedzieć bezczynnie, na przykład teraz idę spać :D:D:D

ja mam swój odchył jutro - wolontariat :D:D:D
09.11.2005 :: 09:07 :: bkc22.neoplus.adsl.tpnet.pl

nikegirl

Coś w tym jest, że jak ma się dużo robott yto nie ma tyle czasu na myślenie. A to juz jest coś.
Talk.pl :: Wróć