ktosiulka - komentarze


kolejny dzien... kolejna notka...
wlasciwie niewiele ostatnio sie zmienilo... tylko jakies maksymalne zmeczenie... spac mi sie chce... nawet za bardzo nie wiem dlaczego... wczoraj poszlam duzo wczesniej spac... pozniej wstalam... jest jeszcze stosunkowo wczesna pora, a ja...
zaraz naprawde pojde kimac...
pare zalamek, pare wzlotow...
uswiadomienie sobie, jak panicznie boje sie samotnosci...
jak jednoczesnie panicznie boje sie kontaktow z ludzmi...
mam prawo do bledow... dociera do mnie jakby przez mgle... nawet najmniejsze przejezyczenia sa bardzo dlugo obecne w mojej glowie... powiedzenie czegokolwiek na wiekszym forum urasta niemalze do heroizmu...
glupiego herozimu... chyba boje sie smaej siebie... kim naprade jestem... musze naprawde zaczac wierzyc w siebie... nie mam do tego podstaw... ale musze... nawet gdyby inni ludzie sie mnie brzydzili... nawet...
musze...
szukam celu w zyciu... chocby najmniejszego... czegos wiekszego niz nie spoznic sie na pierwsza lekcje...
chce by ktos teraz stal obok mnie... by powiedzial, ze jestem cokolwiek warta... by mnie przytulil... bym mu uwierzyla...
ale to nie takie proste... sama w pokoju...
nawet przyjaciele nie moga byc na kazde me wyzwanie...
zreszta co??? zadzwonie, powiem, ze jest mi zle? o0ni odpowiedza na moj smutek w tej chwili...
jednak jednoczesnie nikt nie wychodzi z inicjatywa do tego, bym poczula sie lepiej...
znowu ta sama paranoja...
juz lepiej pojde spac...
poduszka wchlonie lzy...

Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


do tego przyznali sie inni
21.10.2005 :: 12:14 :: pb135.radomysl-wielki.sdi.tpnet.pl

nikegirl

Mnie nie dość, że ciągle chce się spać to jeszcze cały czas jest mi zimno. Ktosiulko na pewno jesteś wspaniałą dziewczyną i wierzę, że kiedyś uporasz się ze swoimi problemami. A mnie gdyby ktoś powiedział coś o mojej wspaniałości to najbardziej bym się bała właśnie tego, że nie jest to prawda.
20.10.2005 :: 21:36 :: 80.54.200.64

ailene

Strach... jakbym czytala o samej sobie... nie wiem co Ci napisac... najzwyczajniej w swiecie nie wiem. Sama z tym walcze, ze strachem, z bezcelowoscia, z uczuciami, ktore kaza nienawidzic sama siebie... Znam Cie tylko z notek i kometarzy. Ze slow mozna jednak sporo odczytac. Czuc w nich madrosc, wrazliwosc i mnostwo ciepla... jestes prawdziwym skarbem, i jestem pewna, ze nie tylko ja to dostrzegam.
20.10.2005 :: 20:47 :: aul196.internetdsl.tpnet.pl

ank@ confidence

akhem, wcięło mi komentarz :D
*nawet wśród najlepszych przyjaciół i najwspanialszej rodziny każdy człowiek przeżywa namiastkę samotności. Ważne jest by nie oddać jej kontroli nad naszym życiem*
ja też jestem od jakiegoś czasu w tak głębokim dołku, że nawet nie chce mi się wkładac wysiłku w wydostanie się z niego, ale wszystko płynie i przeminie :D to złe też!
3maj się
20.10.2005 :: 20:44 :: aul196.internetdsl.tpnet.pl

widać nie jestem jedyną, która popada ze skrajności w skrajnośś itepe...
napiszę Ci to co powiedziała mi moja przyjaciółka
19.10.2005 :: 16:52 :: talk.pl

serduszko

ja rozumem...doskonale cie rozumem..:*
Talk.pl :: Wróć