ktosiulka - komentarze


hmmm.... dziwne uczucie...
nie wiem co czuje... nie wiem, co myslec, robic, czy jest po co...
chciec nie czuc, jednoczesnie bojac sie tego...
zycie.... co to znaczy....
czy wogole jest prawdziwe...
zludzenia...
marzenia... przynosza pocieche jednoczesnie raniac... potwornie raniac za kazdym razem, kiedy otwieram oczy....
czego sie boje??? tego kim moge byc naprawde... czy zludzeniem jest to, ze cos znacze, czy to, ze jestem smieciem... samotnosc... tak bardzo sie jej boje...
staram sie cos zmieniac, ale zawsze potem dzieje sie cos, co kaze mi analizowac sytuacje wytykajac swobie bledy... paradoksalnie, na niektore swoje pomylki juz nie zwracam uwagi... z podniesionym czolem ide dalej...
tak bardzo chcialabym miec pewnosc, ze ktos mnie akceptuje... ufam ludziom, ale ostatnio zaczynam znowu miec watpliwosci, czy mnie lubia... dlaczego??? bo kim ja jestem???
ja juz tak nie moge...
aler przeciez jestem... czuje... patrze tymi zaplakanymi oczami na ten swiat... nie jestem taka zla... nie moge... NIE mOGE...
raz dwa trzy... wdech i wydech.... dam rade... musze... dla kogo... jeszcze nie wiem... czy jest w tym sens... raczej nie.... to po co.... "i nie wszystko w zyciu musi miec swoj sens"... musze przestac narzekac. uzalac sie nad soba... musze...
usmiech... przeciez potrafie sie smiac... smiech, nie przychodzi mi tak ciezko... potrafie bawic sie...
jestem... najwyzszy czas sie do tago przyzwyczaic...
musze... niewazne... bo co jest wazne???

Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


do tego przyznali sie inni
16.10.2005 :: 13:36 :: pb138.radomysl-wielki.sdi.tpnet.pl

nikegirl

Na pewno jest więcej ludzi, którzy Cie akceptują niż myslisz. A ja sądzę, że to co Cię najbardziej prześladuje to bardzo silna ambicja. Nikt nie jest idealny, ale tez chciałabym mić taki charakter, żeby bez ustanku nie analizowac swoich błędów. Też mam taki charakter głupi, ze nie pamietam wszystkich pochwał, dobrych ocen , ale jak dostałam jedynkę w czwartej klasie podstawówki to mnie do dziś to przęsladuje.
15.10.2005 :: 11:10 :: 80.54.200.64

ailene

Znam to uczucie... niby sa, niby rozmawiaja ze mna, niby swietnie sie bawimy, a jednak wydaje mi se, ze robia to tylko z dobrego wychowania lub zeby mi nie bylo przykro... chore.
Nie czuj sie smieciem, moze ciezko jest Ci to dostrzec, ale jestes zbyt wartosciowa osoba, by tam myslec!
14.10.2005 :: 23:56 :: chello212186083018.chello.pl

diarymylive

wszystko jest wazne.Wazni sa ci na ktorych Tobie zalezy...Musisz pamietac ze zapominajac o sobie i inni o Tobie zapomną.Zapominajac kim jestes znikasz...musisz postawic sie i potwierdzic ze w tym ciele jeszcze serce bije...
-be strong-
jesli Ty siebie zaakceptujesz to inni tez Cie zaakceptuja...wszystko zaczyna i konczy sie w Tobie...
14.10.2005 :: 23:54 :: 195.205.3.3

ank@

wiesz, jak czytam Twoje notki to tak jakbyś pisała wszystko co ja czuję, oczywiście nie ciągle bo staram się przestawić na bardziej optymistyczne podejście do życia [pomińmy to czy mi sie udaje :P] runt to patrzeć przed siebie a nie do tyłu [żeby się kolejny raz nie potknąć]
Talk.pl :: Wróć