ktosiulka - komentarze


humorek rzeczywiscie nie najgorszy... mimo galapujacej zlosci do M., ktory na nia uczciwie sobie zarobil czuje sie calkiem spoko... teraz z M. mamy walke dla "zasady"...np. jest cudowna gra ktulu (podobna do gry "mafia"), oboje bylismy postaciami mogacymi w calej grze zabic 1 osobe... zgadnijcie kto kogo zabil bez przyczyny??? i to nawzajem tem samej nocy nr 3. bardzo glupie i dziecinne, ale...
ostanio z przerazeniem obserwuje siebie... gimnzazjum, nokogo tam prawie nie znalam. osoby z rownoleglej byly wielka tajemnica i nawet jesli razem mielismy dzielony angielski nie wchodzilam z nimi w relacje poza zdawkowe czesc. ja teraz??? spotkania z rownolegla klasa weszly mi prawie w krew... zdarza sie, ze zagaduje do nieznajomych ludzi w szatni. oczywiscie wiekszosci imio nie pamietam, ale... calkiem inna ja...moze nie calkiem, ale w porownaniu z poprzednimi latkami... oj...
czasami mam ochote miec pewnosc na 100%, co ktos o mnie mysli... kiepski ze mnie psycholog...w koncu to, ze ja komus ufam nie jest powodem, by miec pewnosc, ze on chce mnie sluchac... moze te watpliwosci to przesada (chyba nawet na pewno), ale... musze jeszcze troche popracowac nad wlasna samoocena... juz jest troche lepiej...

Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


do tego przyznali sie inni
15.09.2005 :: 16:08 :: pb135.radomysl-wielki.sdi.tpnet.pl

nikegirl

Kiedyś bardzo się przejmowałam tym co myślą o mnie ludzie. Ale doświadczenie mnie nauczyło, ze każdy kto się czymś wyróżnia i ma aspiracje przewyższające normę krajową w małej miejscowości zostanie od razu ścięty i solidnie obgadany. Bo po co się wybijać? Nie lepiej zapieprzać w biedronce za 500 zł?
13.09.2005 :: 20:39 :: auv182.neoplus.adsl.tpnet.pl

kijo

bardzo się cieszę i życzę więcej sukcesów na tym polu... ^^ A tak poważnie tak to jest w LO, że człowiek potrafi gadać z każdym kto przechodzi podobne cierpienia z nauczycielami czy na sprawdzianach... No tak dalej... BUZIAKI
12.09.2005 :: 20:54 :: 80.54.200.64

ailene

Co ktos o mnie mysli... tej checi udalo mi sie wyzbyc. Bylo trudno.. ale udalo się. Zalezy mi tylko o opinii najblizszych, ich nie chce zawiesc... Zawsze sie znajdzie ktos, kto sie do czego przyczepi... trzeba go po prostu olac, zabiegnie o jego opinie to strata czasu... Mam nadzieje, ze humorek bedzie trwal jak najdluzej :) buziaki
Talk.pl :: Wróć