kolejny dzien, kolejne stracone chwile... kolejne zyskane??? nie wiem... samotnosc... pustka...
aspekty pozytywne :
1.przyjaciolka znalazla wymarzony ciuszek za bardzo niska cene i byla bardzo szczesliwa... jak rzadko i nie narzekala zbytnio...
2.ktos mnie nie nazwal mym niezwykla rzadkim imieniem ( zaledwie 60% procent dziewczyn w klasie i 14% ostatniego calego obozu ) i to nie bylo wredne, ani zlosliwe i nawet mi sie spodobalo...smieszne zrobnienie nazwiska...
aspekty negatywne:
1. szeroko pojeta nuda
2. koniecznosc robienia przetworow
3. koniecznosc sprzatania gorsza od nudy
4. strasznie duzo narzekam... |