04.06.2005 :: 20:51
jak zaczl sie ten dzien??? okrutnie... matka natura glebiej zastanowiwszy sie nad mymi proporcjami stwierdzily, ze sa do.... ze sa nienajlepsze i postanowila dodatkowo zachwiac i tak slabiutka proporcje mjej twarzy... dokonala tego poprzez jakiegos malego i pieknego zapewne owada... wygladam strasznie smiesznie... z jednej strony - oko i wor pod nim, z drugiej - mniejsze oko i wypuklosc ( wory pod oczami maja sie nijak do opuchlizny... albo jedno, albo drugie...). i moj wyglad bylabym w stanie przezyc, ale mi to realnie przeszkadza, ja to czuje caly czas... dotyk boli, a normalnie jakby ogranicza prace oka. dzisiaj byla u mnie psiapsiola, ktora zdecydowala sie na odwazny krok spedzenia nocy u mnie w domu... poniewaz przezyla u mnie okres ponad 20 godzin stwierdzam, ze nie jestem bardzo zlym osobnikiem =P... w poniedzialek klasowa wycieczka na szkole ekologiczna...szumna radosc i emocje... moze ktos chce jechac za mnie??? jakos przeboleje ta "wielka" strate .wycieczka na 3 dni, czyli najglubsza dlugosc... i ekologiczna! moze to nawet byc ciekawe, ale moja klasa racej nie bedzie zainteresowana... ostatnio klasa ( w znaczeniu plec brzydsza =P) stali sie bardziej zywi niz zwykle, a rozki rosna im w zaskakujacym tempie... ale jakos bedzie... moze nawet przezyje...