ktosiulka - komentarze


MOKRO
deszczyk i ja cala mokra... samochod ochlapal mnie na przystanku...bylam cala mokra... oj... bede chora...=(

ZABILAM CZLOWIEKA...
na kartkowce z po... beznadziejne cwiczenia...zero praktyki i puste slowa...(teraz bedzie drobna dygresja nie na temat) na domiar zlego, szczerze napisawszy, nauczyciel tego boskiego przedmiotu jest chyba najstarszym cialem pedagogicznym w naszej placowce edukacyjnem i przypomina zolwia... calym soba...wyscigo przed lekcja na ilosc okrazen szkoly zanim on dojdzie do klasy...same lekcje to dobry czas na drzemke...

OPTYMIZM(prawie calkowity)
on mnie charakteryzuje... gdy zdobe kogos numer po jednym sms-ie pozna mnie... wlasnie dzieki niemu...

SZKLO
wlasnie kiedy udawalam, ze umiem grac w brydza (nie znam za wielu odzywek, za duzo nauki =P) nasi zdolni chlopcy z klasy zbili jarzeniowke na szkolnym korytarzu...

KASZEL
chyba jutro powinnam zostac w domku i sie kurowac...ale...dwa dni wolnego z powodu matury, az zal nie wyjsc z domku =(...

KONIEC WENY(czy kiedykolwiek byla???)
jesli dotrwales do konca notki jestem z Ciebie dumna...

Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


do tego przyznali sie inni
05.05.2005 :: 13:12 :: chello084010135161.chello.pl

czarna

też bym chciała mieć taki optymizm...to wieelki skarb, więc trzymaj go mocno i nie pozwól zeby Ci go ktos ukradł...:)
04.05.2005 :: 23:03 :: 80.54.200.2

ailene

Kuruj sie kuruj, bo nie warto byc chorym, zwalszcza, ze maj sie ladnie zapowiada. Chyba lepiej przelezec dwa dni niz potem dwa tygodnie, no nie? A po to fajny byl przedmiot... uczyl nas wufista, ktory wiecznie sie nabijal, jak stalam na bramce i balam sie pilki dotknac. A potem jak popisalam sie swa niewielka wiedza na temat pierwszej pomocy (pochodzaca z Ostrego Dyzuru, tak na marginesie) to mnie docenil. I chyba jako jedyna zaczal powaznie traktowac w klasie. A drugi pan z po to chodzil z walizeczka i jak nikt nie patrzyl to pociagal z piersiowki... pozatym innym klasom opowiadal, ze ma swoj wlasny schron przeciwatomowy i samochod w podwoziem od czolku... ciekawy czlowiek. Na prawde... Moi chlopcy z klasy kiedyc wyciagneli drzwi z zawiasow i postawili obok, po czym sobie poszli. Ewentualnie wiazali muchy na sznurku... tez ciekawe osobowosci. A tak poza tym to dziekuje za madra glowke... lezka mi sie w oku zakrecila... chociaz co do tej madrosci to smialabym sie klocic... buziaki wielkie...
Talk.pl :: Wróć