bardzo dawno tu nie pisalam.
zbyt dawno by nie czuc sie juz specjalnie zwiazana z tym adresem.
i zbyt krotko by umiec go tak po prostu usunac.
dziwne rzeczy sie dzieja.
czasami mam wrazenie ze jestem nie z tego swiata.
mam 20 lat, ostanio widzac sie z kolezanka z podstawowki nawijala cos o slubie. najpozniej za dwa lata.
spotkalam dawno nie widziana kolezanke, rok mlodsza ode mnie. tez zareczona.
fakt, ze one sa ze swoimi facetami po okolo 3 lata, ale ...
one sa takie mlode
ni wime, sama nie czuje bym byla w stanie podjac tak odpowiedzialna decyzje jak zwiazanie sie z kims slubem juz teraz.
zazdroszcze im tego, ze wiedza co, jak i kiedy chca.
ja tego nie wiem.
sporo watpliwosci. ale jeszcze wiecej mozliwosci. a to juz jakis sukces.
moze kiedys i na moje zdecydowanie przyjdzie czas.
|