ktosiulka - komentarze


notka o zagubieniu.
po maturach. wszytsko napisane, juz nic wiecej zrobi nie mozna... dlugie, 4 miesieczne wakacje wlasciwie przede mna. jescze tylko rekrutacja na studia. ale to podobno nic strasznego. politecznika... kto normalny chcialby tam isc ?
w mojej rece wczoraj zawitalo swiadectwo ukonczenia liceum. razem ze znaczkiem absolwentai paroma innymi dziwnymi gratisami. technicznie rzecz biorac w inych znajomych zakonczenie uroczyste bylo miesiac temu. ale nie, my znow jestesmy inni i taki oto zaszczyt nas kopnal.
dorosla?
jakos nie moge dostrzecoczywistego faktu zakonczenia kolejnego jakze cudownego okresu w moim zyciu. to chyba niemozliwe. tak, to musi byc niemozliwe...
znowu dalam sie uwiazac na smyczy. telefonicznej. znow zawsze w zasiegu reki. znow ukrocenie mojejwolnosci. i po co to wszytsko ?
kolejne klotnie z matka. coz, ciekzo uwierzyc ze mimo wszytsko stalam sie nieco starsza. i ze pewne rezczy sie zmienily. nigdy nie bedzie juz tak samo...
zmienily sie ?
czasem mam wrazenie ze nie. stare rany co jakis czas sie otwieraja. bezwglednie przypominaja o sobie. burza wzgledny porzadek i harmonie. kochac tego nie mozna, bo to przeciez nic nie buduje. utrudnia tylko to i co tak jest trudne. czasem mam wrazenie ze pewnychokresow mego zycia wogole nie zamknelam. stare urazy poteguja siew formie bezosobowej grozac co chwila palcem kolejnym bolem. mylil sie ten, co stwierdzil ze cierpienie uszlachetnia. ono co najyzej moze czegos nauczyc. ale jakze zludne jest wrazenie ze ta nauka ulatwi zycie w przyszlosci. wraz z bolem pojawiaja sie mury kolejnych trudosci. czasem to maly zwykly murek, na ktorym mozna przysiascod czasu do czasu. latwo jednak niepsostrzezenie zbudowac sobie wieze, strasznie wysoka, w ktorej sie stoi na parterze. a drzwi brak. nawte jelsi wejdziesz na sam jej szczyt to i tak nie zostaje nic wiecej jak skoczyc w dol... na niesitniejaceskrzydla nie ma co liczyc....
czemu rania mnie takie glupoty ? slowa bez wiekszego znaczenia...
czemu pewne uczucia sa takie trudne ?
radosc wypelniona cierpieniem wahania.
bo za mocno wkrecilam sobie pewne rzeczy jakis czas temu.
moze kiedys sie uda.

Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


do tego przyznali sie inni
24.06.2007 :: 22:09 :: 198.200.54.80.static.rdi.pl

ailene

z tego sie chyba nie da wyleczyc tak zupelnie. niby czlowiek uodparnia sie na pewne rzeczy, a potem przychodzi taki moment, ze jakas totalna bzdura rani do glębi... smutne. niestety nie nalezymy do tej polowy ludzkosci, po ktorej wszystko splywa jak po kaczce. a szkoda, wtedy zycie byloby zdecydowanie latwiejsze.

o mater... polibuda... chylę czoło, sciskam dłon, bo dla mnie matma i fiza to do dzisiaj czarna magia. a na jaki kierunek skladasz papiery?
14.06.2007 :: 20:05 :: cna230.neoplus.adsl.tpnet.pl

kwiatek13

Nie ma zagubienia.
06.06.2007 :: 11:22 :: eds114.internetdsl.tpnet.pl

rever

bolą zawsze głupie rzeczy, mniejczasem wiecej głupie, ale wrażliwi niestety są na to skazani i ze smutkiem podejrzewam, że nie można złożyć odwołania. gratuluje matury, politechnika to znaczy, że z przyszła panią inżynier mam do czynienia?
05.06.2007 :: 22:46 :: chello089076101028.chello.pl

rien

... długa notka... troszkę pesymistyczna... gratuluję zakończenia tego cudownego heh etapu życia... a tera trochę wisielczego humoru, który się zgadza również w moim przypadku... skoro wszyscy mówią, że to najlepsze lata życia... to co będzie dalej?!?!?! Ech... a tak poważnie to faktycznie może wszystko się uda może jeszcze nic nie jest do końca skończone... może jeszcze się tli ta iskierka nadziei... Co do wieży to przypomniał mi się drogi Roland Deschain z Mrocznej Wieży... on popełniał błędy i niestety kiedy myślał, że wygrał i gdy dotarł do szczytu upragnionej wieży wszystko zaczęło się od początku... bo przeznaczenie zatacza koło ale czy to znaczy, że my nic nie wyciągniemy z tego... może choć odrobinę doświadczenia...

Ech... w moim przypadku to czekam każdego dnia na koniec świata, wielki wybuch wulkanu w pobliżu, nalot kosmitów, lub chociaż epidemię (nieszkodliwej za bardzo:P) grypy - ale to dlatego, że sesja się zbliża hehe

Głowa do góry! BUZIAKI
Talk.pl :: Wróć