ktosiulka - komentarze
nie jasnoscia, nie ciemnoscia, soba wlasciwie tez nie...
i nie jest ani troche lepiej, ani troche bardziej prawdziwie, ani troche silniej, ani troche pewniej, ani troche szczesliwiej...
ale jest...
inaczej....
paradoksalnie nie staje sie chyba tym czego ode mnie oczekiwano...
nie dochodze do jedynych slusznych wnisokow...
nie ide droga, ktorzy ini tak jasno widza dla mnie...
co gorsza, nawet jesli zaczynam isc ta droga, stwierdzam, ze to nie dla mnie, i zaczynam podejmowac kroki w tyl zwrot...
niewiele do przodu...
caly czas balsanuje na linie podmiedzy czyms a czyms... sama lina sie nie zmienia, za to mamy caly kalejdoskop tego w co moge spasc...
moj strach i bol sa coraz bardziej pod moimi stopami...
moze wkrotce sie od nich odbije...
moze zalecza sie podciete skrzydla...
moze...
twoja i moja definicja prawdy i klamstwa... tak bardzo odbiegaja od siebie...
ten weekend... conajmniej jedna, jak dobrze pojdzie 2 imprezy...
czy naprawde jednak tego chce?
hm, nie wiem, czy jestem az tak silna, y byc tam w takiej atmosferez, jakiej zyczyliby sobie inni...
cokolwiek sie stanie...
OGŁASZAM KONKURS NA NAJ CANDY.INFORMACJE Są NA STRONIE WWW.MONIAMISIA.TALK.PL
zgłaszać się
rever
hmm, mozna dyskutować na takie tematy, ale uwierz mi, że pozwolić wybrać sobie drogę przez kogos innego jest jeszcze gorsza sprawą od byle jakiej, ale własnej decyzji. przynajmnie potem nie czuje sie żalu. i wiem to z autopsji.rien
Inni??? ale to przecież Ty idziesz drogą swojego życia... i żaden Inny za Ciebie tego nie zrobi... BUZIAKInie patrz sie na to jakiej atmosfery beda sobie zyczyc inni
niewazne jaka bedzie
zawsze choc troche sie zmieni
gdzy ty tam bedziesz
kazdy w towarzystwie zmienia atmosfere bo wnosi cos od siebie
jesli to dobrzy znajomi to to zaakceptuja
po co masz na sile sie smiac lepiej juz sie foszyc niz sztucznie usmiechac
ktosiulka
tego akurat nie bylabym az taka pewna...rever
to my wiemy najlepiej, która ścieżka jest dla nas najlepsza!