ktosiulka - komentarze |
znowu bol i cierpienie... wyszlysmy na rower... rozwalony motor, w kolo mnostwo czesci... 2 ciala lezace na asfalcie... jedno w kasku, drugie z krwawa aureola wokol glowy... troche ludzi dookola, policji jeszcze nie bylo... dziwny stan... strach... swiadomosc tego, ze w kazdej chwili moge nie byc w stanie wykonac kolejnego oddechu... nie chce tracic czasu na lament nad samym soba, ale i brak odwagi, by "lapac dzien"... w koncu trzeba bedzie podjac decyzje... |
|
do tego przyznali sie inni |
13.05.2006 :: 15:09 :: ckr131.neoplus.adsl.tpnet.pl kwiatek13 Z niecierpliwością czekam, Ktosiulko, kiedy napiszesz coś nowego. |
13.05.2006 :: 15:08 :: ckr131.neoplus.adsl.tpnet.pl kwiatek13 Ja lubię pamiętać o najgorszym. Czuję się silniejsza. Gdybym całkiem zapomniała jak smakuje krew czy jak wygląda ludzkie cierpienie... było by to zaprzepaszczenie wszystkiego co teraz uważam za słuszne. |
10.05.2006 :: 22:25 :: aul196.internetdsl.tpnet.pl encore dopiero gdy gdzieś blisko dzieje się coś strasznego człowiek zaczyna się zastanawiać nad własnym życiem... tak to jest, że nie chcemy pamiętać o najgorszym, z jednej strony to dobrze bo wtedy życie ma inny smak |
05.05.2006 :: 15:52 :: clq202.neoplus.adsl.tpnet.pl To straszne. Mam pisać więcej? Bardzo pesymistyczna wizja... to zdarzyło się naprawdę? |
Talk.pl :: Wróć |